Konrad Zając
Podwójny magister: fizjoterapii i wychowania fizycznego, terapeuta manualny metody Kaltenborna Evjentha, oligofrenopedagog.
Od najmłodszych lat interesowałem się sportem oraz rekreacją ruchową. Kiedy uprawiałem rożne aktywności, często doznawałem wszelkiego rodzaju kontuzji – od mniej poważnych do bardziej. Oczywiście towarzyszył temu ból i to z bólem próbowałem walczyć. Kupowałem zwykle medyczne specyfiki, które miały mi pomóc – leki przeciwbólowe, maści. Zawsze kończyło się tak samo – przerwą w treningu, najczęściej na dłużej niż mogłem przewidzieć. To samo obserwowałem u większości młodych sportowców. Mordercze niekiedy treningi, ciężka praca, kontuzja, leczenie bólu i oczywiście przerwa. Dla sportowca to bardzo ciężki czas nie tylko pod względem fizycznym, ale przede wszystkim psychicznym. Bo pojawia się pytanie, czy wrócę do moich aktywności?
Pomysł na fizjoterapię podsunął się sam, kiedy doznałem kontuzji stawu barkowego. Poszedłem wówczas do fizjoterapeuty, który przeprowadził ze mną cały plan rehabilitacyjny – począwszy od trafnej diagnozy po trening rehabilitacyjny. W efekcie mój staw barkowy wrócił do pełnej sprawności, w krótkim czasie.
Zdałem sobie już wówczas sprawę, że leczenie samego bólu to zaczynanie od końca, kiedy nie zna się źródła jego pochodzenia. I to zaczęło mnie fascynować. Poszukiwanie mięsień po mięśniu tego, co szwankuje, co można naprawić i jak. W trakcie zdobywania wiedzy o fizjologii i anatomii człowieka, stykałem się z kolejnymi przypadkami już nie tylko sportowców. Ktoś, kto spędza kilka godzin za biurkiem nie może się dziwić, że jego kręgosłup czy mięśnie odmawiają mu posłuszeństwa i zaczynają się buntować.
Wszystko to, czego się cały czas uczę prowadzi w do polepszenia jakości życia każdego z moich pacjentów – zarówno młodych sportowców, doświadczonych trenerów czy osób niezwiązanych ze sportem, ale mających problemy wynikające z ich trybu życia lub pracy.
Rehabilitantem jestem od 2011 roku. Rok później rozpocząłem indywidualną pracę z pacjentem.
W swojej pracy cenię przede wszystkim indywidualne podejście, bo "rehabilitacja człowieka jako całości wymaga czegoś więcej niż przypadkowego działania na pewne obszary". To bardzo przemyślane działania na mięśniach, stawach, które wymagają holistycznego spojrzenia na ciało człowieka.
Staram się przede wszystkim dokonać dokładnej diagnostyki , by móc zadziałać na źródło uszkodzeń i dobrać najbardziej optymalne metody leczenia.
